Od dłuższego czasu ciągnie mnie do poznawania wszelkich form artystycznych pochodzących z Dalekiego Wschodu, zwłaszcza tych stanowiących wytwór artystów japońskich. Traf
chciał, że przechadzając się któregoś dnia po księgarni, mając za sobą zajęcia na uczelni, napotkałem na promocję albumów i przewodników. Ku mojemu zaskoczeniu były tam dosyć interesujące perełki, które aż wstyd było nie wziąć w łapki i przejrzeć, tym bardziej, że już od wejścia kusiły swą zawartością i interesującym tytułem na okładce. Początkowo mając na uwadze regały z zapchanymi książkami w moim domu miałem pewne opory, jednak po dłuższym zastanowieniu postanowiłem się przemóc i nabyć jedną z nich. Takim
sposobem wszedłem w posiadanie „Sztuki japońskiej” autorstwa Tomoko Sato,
wchodzącej w skład cyklu Sztuka w szczegółach wydawnictwa Arkady.
Publikacja, jak sugeruje zresztą
tytuł, jest zbiorem dwudziestu dzieł sztuki japońskiej do której zaliczają się
zwoje, drzeworyty na których widnieją obrazy wykonane stylem ukiyoe, kimona czy
wyroby ceramiczne. Wszystko zostało starannie wyselekcjonowane przez autorkę, z
uwagi na ich znaczenie historyczne oraz artystyczne, nie wspominając o walorach estetycznych cechujących każde z dzieł. Tworząc tę publikację
starannie scharakteryzowała ona technikę, kolorystykę i stylistykę, jaką posługiwali
się artyści, będący twórcami takich dzieł jak: „Yatsuhashi – osiem mostów”,
„Tygrys i smok”, „Kochankowie” (widoczny na poniższym zdjęciu) czy „Wielka fala w Kanagawie” (mój ulubiony drzeworyt Katsushika Hokusaia, bodaj najbardziej znanego prekursora stylu ukiyoe).
Nie obyłoby się w przypadku
wymienionych dzieł bez ich szczegółowego ukazania czytelnikowi, niekoniecznie
obeznanego z walorami artystycznymi i znaczeniem jakie przypisywał im autor.
Niezwykle pomocne w tym wypadku okazuje się zastosowanie nowatorskiej metody
rozmieszczenia okienek, przedstawiających konkretne detale dzieł, wykorzystane w nim
kolory i krótki komentarz objaśniający kontekst oraz podłoże historyczno-polityczne dzieła.
Zgromadzone i zamknięte w jednej
publikacji dzieła, pobudzają wyobraźnię i skłaniają do refleksji, także dzięki
umiejscowieniu w nich wspomnianych faktów i najistotniejszych dat. Ponadto wzbudzają zaciekawienie i skłaniają czytelników do podjęcia własnych poszukiwań.
Należy też wspomnieć co nieco o samej autorce. Tomoko Sato jest badaczką wzajemnego wpływu kultur Japonii i Zachodu, a także pełniła w latach 1985-86 funkcję koordynatora wystawy „Tokio – Tradycja we współczesnej Japonii” podczas pierwszego japońskiego festiwalu w Londynie. Obecnie działa w Fundacji Muchy w Wielkiej Brytanii. Poza wymienionym albumem współpracowała przy powstaniu innych m.in.: "Alphonse Mucha" i "Alvar Aalto: Through the Eyes of Shigeru Ban" (wraz z Johnem Hoole'm), czy "Japan and Britain: An Aesthetic Dialogue 1850-1930" (razem z Toshio Watanabe).
Należy też wspomnieć co nieco o samej autorce. Tomoko Sato jest badaczką wzajemnego wpływu kultur Japonii i Zachodu, a także pełniła w latach 1985-86 funkcję koordynatora wystawy „Tokio – Tradycja we współczesnej Japonii” podczas pierwszego japońskiego festiwalu w Londynie. Obecnie działa w Fundacji Muchy w Wielkiej Brytanii. Poza wymienionym albumem współpracowała przy powstaniu innych m.in.: "Alphonse Mucha" i "Alvar Aalto: Through the Eyes of Shigeru Ban" (wraz z Johnem Hoole'm), czy "Japan and Britain: An Aesthetic Dialogue 1850-1930" (razem z Toshio Watanabe).
Moim skromnym zdaniem pozycja
która w tzw. „pigułce” objaśnia nam najważniejsze dzieła sztuki japońskiej,
jest obowiązkowym nabytkiem każdego kto choć w niewielki stopniu chce poznać estetykę
tego kraju. Wydana na ładnym papierze kredowym cieszy oczy i wspaniale prezentuje się na półce (co mogę potwierdzić z czystym sumieniem). Mankamentem dla bardziej obeznanych może być fakt, iż zbyt wiele
miejsca poświęcono samym drzeworytom, zaniedbując pozostałe rodzaje form artystycznych, a dla innych wybór dokonany przez autorkę może nie być zbyt reprezentatywny (trudne jest jednak dobranie odpowiednich przykładów z okresu obejmującego ponad 250 lat - epoka Edo 1603-1868). Zabrakło według mnie ceramiki, szat czy innych przejawów kultury japońskiej. Dodatkowo
niewielki jej koszt (w granicach 15zł w większych księgarniach i serwisach internetowych) sprawia, że z radością przychodzi nam podziwianie
kunsztu wielkich artystów kraju Kwitnące Wiśni.